środa, 25 stycznia 2017

Diabolika | S.J Kincaid [przedpremierowo]




Myślę, że nie ma osoby, która patrząc na tę okładkę, nie zainteresowałaby się tą pozycją. Do tego tajemniczy, chwytliwy tytuł. Nic dziwnego, że książkoholicy wyczekują jej ze zniecierpliwieniem - sama to robiłam. Czy "Diabolika" podobała mi się tak, jak tego oczekiwałam? 



 Tytuł oryginalny: The Diabolic
Autor: S.J Kincaid
Seria: brak informacji
Liczba stron: 400
Czas czytania: 4 dni









"Diaboliki NIE ZNAJĄ LITOŚCI.
Diaboliki są SILNE.
Ich przeznaczeniem jest ZABIJAĆ w obronie człowieka, dla którego zostały wyhodowane.
NIC WIĘCEJ SIĘ NIE LICZY.
Wyglądamy jak ludzie. Jesteśmy agresywni, zdolni do bezgranicznego okrucieństwa i absolutnej lojalności. Właśnie dlatego jesteśmy strażnikami zamożnych rodzin.
Służę córce senatora, Sidonii, którą traktuję jak siostrę. Zrobiłabym dla niej wszystko. Teraz, aby ją ochronić, muszę udawać, że nią jestem, zachowując w tajemnicy moje zdolności. Wśród bezwzględnych polityków walczących o władzę w imperium odkryłam w sobie cechę, której zawsze mi odmawiano - człowieczeństwo.
Mam na imię Nemezis i jestem diaboliką.
Czy mogę zostać iskrą, która rozbłyśnie w mroku imperium?"



Gdy czytałam pierwsze rozdziały, nie za bardzo wiedziałam, co się dzieje. Autorka rzuciła nas na głęboką wodę i gdyby nie opis z tyłu okładki - za pewne bym się nie odnalazła. Jednak to uczucie szybko minęło, autorka skupiła się na głównym wątku i powoli wyjaśniała swoją całą koncepcję - należą się jej wielkie brawa, bo zrobiła to bardzo rzetelnie. Częsty problem w książkach, które nie bazują na znanym nam świecie, ale tworzą coś zupełnie nowego, jest taki, że twórcy nie potrafią nam tego dobrze opisać, przedstawić, sprzedać swojej autorskiej rzeczywistości. Jednak nie w przypadku "Diaboliki" - S.J Kincaid sprytnie wplotła genezę tego świata w akcje powieści, wyjaśnienie w jaki sposób powstał. Utworzyła dużo nowych słów, postarała się, żeby wszystko wyglądało naturalnie i było łatwe do przyswojenia. 
Kolejnym plusem jest wątek poboczny książki - spór władzy i nauki. Wszelkie próby przywrócenia nauk ścisłych uznawane są przez cesarza za herezję i srogo karane. Wizja świata bez możliwości pozyskiwania wiedzy była naprawdę przerażająca i chociaż trochę mi to podchodziło pod znany wątek rebelii, zainteresowałam się i czytałam książkę z przyjemnością.
Właśnie, "Diabolikę" czyta się szybko, dzięki stylowi autorki, ale nie przechodzi się po niej jak po maśle. Mimo że to młodzieżówka, trzeba nad nią chwilę posiedzieć. Obfituje w intrygi, spiski, zwroty akcji. Obserwując poczynania Nemezis na cesarskim dworze, sami umieramy z niepokoju o dziewczynę, zastanawiamy się, czy ktoś odkrył prawdę i jak skończy się ta historia. 
Dużo osób zarzucało pozycji, że już po samym opisie czują zakazany romans. Uwierzcie mi, że to nieprawda. Fabuła jest zupełnie inna i mimo delikatnie zarysowanego romansu, akcja powieści się na nim nie skupia. Ja się na nim nie skupiałam. Osobiście nie znam książki młodzieżowej bez miłości w tle, ale tutaj nie jest to tak nachalne i przytłaczające jak mogłoby się wydawać. Jeśli ktoś wciągnie się w "Diabolikę", dostrzeże wiele plusów i zalet, na które będzie zwracał uwagę. 
Książka nie była schematyczna, ciężko było mi przewidzieć, co stanie się dalej.

Nemezis jako postać nie zarysowała się jeszcze zbyt dobrze. Jest silnym charakterem, rozsądnym. Miałam pewność, że nie zrobi żadnego głupstwa, a czytając młodzieżówki, jestem już na to uczulona. Bardzo podobała mi się także jej wierność Sydonii.

Muszę wam też wspomnieć o jej wspólnych scenach z matriarchinią. Kocham tę dwójkę, obie są waleczne, silne i gdy dochodziło do konfrontacji, nieraz wybuchałam śmiechem. Naprawdę dobry duet. 

Ostatnie rozdziały nieprzerwanie trzymają nas w napięciu! Zakończenie jest emocjonujące i nie mogę uwierzyć, że autorka miała tyle w zanadrzu. Nie wiem, czy pojawi się drugi tom, ale jeśli tak to za pewne będzie jeszcze lepszy, bardziej emocjonujący i nerwowy, chociaż i "Diabolice" tego nie brakowało. 

Podsumowując: ta książka to powiew świeżości w młodzieżówkach, dobrze wykreowany świat i dający się lubić bohaterowie. Do tego piękna okładka! 
Polecam ją fanom dystopii, stałym czytelnikom Moondrive oraz osobom, które chcą spróbować czegoś nowego. Uważam, że warto. 

MOJA OCENA: 8/10

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte


11 komentarzy:

  1. Muszę się rozglądnąć za tą książką jak już się pojawi :D Zaciekawiła mnie ^^
    Gratuluję współpracy z wydawnictwem Otwartym! Też bym chciała :D
    Pozdrawiam! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż trudno połapać się w tych wszystkich nazwach w Twojej recenzji, to co dopiero w książce. Ale bardzo lubię rozległe intrygi, knucia i zagadki, więc zachęciłaś mnie! :)

    Z przyjemnością też obserwuję bloga!
    LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już się przyzwyczaisz to nie będziesz miała z tym problemu!
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Miałam nie kupować żadnej książki w lutym..dzięki Anita XD
    Recenzja jak zawsze świetna <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią bym ci pożyczyła!
      Dziękuję, Pati💓

      Usuń
  4. Ja już chcę tę książkę bo mnie niezmiernie ciekawi
    Obserwuję!!

    Pozdrawiam
    toreador-nottoread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na twoją recenzję! Liczę, że ci się spodoba :)

      Usuń
  5. Nie czytałam jeszcze ,,Diaboliki" ale sądząc po recenzjach musi być naprawdę niezła!
    Ogólnie cały pomysł na książkę jest fascynujący i oryginalny, chyba jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim pomysłem na cały świat przedstawiony i z taką fabułą.
    Kiedy tylko znajdę odrobinę wolnego czasu, będę musiała nadrobić swoje czytelnicze braki i sięgnąć po tę pozycję, bo wydaje mi się, że warto!
    Bardzo ciekawa recenzja! ;)
    Pozdrawiam cieplutko x

    OdpowiedzUsuń